/Riddle
sobota, 29 czerwca 2013
Przemyślenia Nimfadory
Zgodnie ustalili nie wspominać już o tym nigdy i udali się do swoich
pokoi. Tonks postanowiła zostać na Grimmauld Place, ponieważ nie chciała
widzieć Laury. Położyła się do swojego łóżka i zaczęła rozmyślać. Całowałam
Remusa… To przecież niedorzeczne! Co ten alkohol robi z człowiekiem?
Gdybyśmy nie byli pijani z pewnością to by się nie wydarzyło. Nie żeby
Remus był nieodpowiedni, brzydki czy coś w tym stylu. My po prostu
jesteśmy przyjaciółmi. Tak, przyjaciółmi i nic więcej! – myślała
próbując sobie to wszystko udowodnić. Nie była świadoma, że po drugiej
stronie ściany, na innym łóżku leży Remus i też nad tym wszystkim się
zastanawia. Myślał o niej, choć nie powinien. Bolało go, że Dora chciała
o tym zapomnieć, że to tak zbagatelizowała. Nie powinno mu być żal,
powinien postąpić tak jak ona. Miała rację, to nie było nic
nadzwyczajnego. Mogło się zdarzyć każdemu, ale skoro tak było to czemu
nadal czuł to dziwne mrowienie w okolicy żołądka, dlaczego ciągle coś do
niej czuł?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz