sobota, 6 lipca 2013

Trójkąt magiczny. cz 9

Cal wciąż szukał tej tajemniczej dziewczyny. To nie dawało mu spokoju. Ruszył wzdłuż korytarza oglądając bacznie każdego stojącego w pobliżu. Mimo to w żadnej z dziewczyn nie rozpoznał tej jednej tajemniczej i przepięknej dziewczyny. Trudno. Ruszył do Dumbledore'a by opowiedzieć mu o koncepcji balu otrzęsinowego. No tak bal już za dwa tygodnie ,a nic nie jest ustalone. Tak być nie mogło. Cal powiedział ,ze będą dynie i wszelkiego rodzaju Halloween'owe dekoracje i do tego mnóstwo tortów ,ciast ,kremów itp. Wszedł do spotkaniowego pokoju Slyth. Zobaczył dziwną ,zapłakaną minę Draco ,który wybiegł z pokoju z prędkością błyskawicy. Pewnie jakaś sprzeczka. Cal poszedł za nim i spytał o co chodzi. Draco spod czerwonych oczu spojrzał na chłopaka i powiedział ,że ojciec chce go wyrzucić ze szkoły z powodu wszelkich niebezpieczeństw z powodu ucznia zwanego Harre'go Potter'a ,Cal nie przepadał za sławnym kolesiem i postanowił sie z nim policzyć. Podłożył karteczkę pod drzwi pokoju spotkaniowego Gryfonów. Co będzie dalej ? Dowiecie się może jeszcze dzisiaj :)



/Snape

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz